Serce dla Księżniczki i upasiony Lucek :)

Serduszko uszyte z materiału i tasiemek wybranych przez moją Martynkę :)






Przedstawiam Wam Lucka :)
Od jakiegoś czasu Ten dorodny kurak zaznacza swoją obecność (z rana codziennie, wieczorem sporadycznie) swoim przecudownym wrzaskiem przed moim kuchennym oknem. Czasem przychodzi ze swoją Helą. Ostatnio jednak jej nie widziałam. Mam nadzieje, że nikt ją nie zjadł :/




 Dziękuję Wam za odwiedziny i sympatyczne komentarze. Życzę spokojnego, udanego dnia :):):) 

 

8 komentarzy:

  1. Dziękuję za odwiedziny, może samica sprząta w gniazdku, w kwietniu będą siedzieć na jajkach, a może to ostatnie dni wolności i poszła poszaleć :)).

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie widziałam takiego materiału w takie grochy - cudowność! Twoja Martynka lubi szyć? ;))
    Lucek i Hela - ♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tzn. Lucek ♥, ale czuję sercem, że Hela też zasługuje na ♥ ;)))

      Usuń
    2. Dziękuję :) Moja Martynka ma 3 latka. Nie szyje ale robi prawie wszystko ze mną. Tym razem miała swój udział w wyborze tkaniny i tasiemek :) Ach Jestem z Niej dumna :)

      Hela jest mniej urodziwa :) Lucek musi ją naprawdę kochać :):):)

      Usuń
  3. Hela na mus szykuje się do świąt :)) Grochy cudne:)) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne rzeczy tworzysz zabieram Cie do siebie..

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 sylwiitwory , Blogger