Świąteczne serduszka
I na nie przyszła pora,
na razie zrobiłam 14 sztuk, tworzą się w głowie nowe pomysły więc
serduszek będzie więcej. Na razie w obroty wzięłam kratki i paski...
Niektóre z nich ozdobiłam szydełkowymi kwiatuszkami...
Ale może pokażę je z bliska :)
Uczę się dzielnie, każdą wolną chwilę poświęcam na zrozumienie opisu PODSTAW szydełkowania, trochę czuję się głupio... bo za nic nie mogę się tych podstaw nauczyć: te kwiatuszki same się zrobiły :):):) Na to wychodzi, że szydełkowanie idzie mi tak samo łatwo jak szycie... intuicyjnie, prosto z serca :)
Super. Święta będą piękne:)
OdpowiedzUsuń:) I mam nadzieję, że starczy mi czasu by zrobić coś dla siebie :)
UsuńBardzo fajne, choć mnie bardziej pasują na Walentynki niż pod choinkę ;P
OdpowiedzUsuńI oto okazuje się, że są to serduszka uniwersalne :)
UsuńWspaniałe serduszka!:)
OdpowiedzUsuńKwiatki szydełkowe piękne! Ja wcale też nie rozumiem tych opisów i utknęłam na łańcuszku i słupku i ani rusz dalej...:)
Dziękuje :) Niech spadnie na Nas oświecenie :):):)
UsuńJa jeszcze nie czuję świątecznego klimatu i pozostaję w jesiennej kolorystyce. Twoje serduszka bardzo urocze. A nad szydełkiem też myślę, bo kilka szydełkowych kwiateczków by mi się przydało. Ciekawe czy coś jeszcze pamiętam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Te wszystkie moje świąteczne szyte w jesieni tworki są z myślą o targach, po to tylko by zdążyć... :)
UsuńPozdrawiam :)
Serduszka cudnie świąteczne:)))
OdpowiedzUsuńSzydełkowe kwiatuszki pięknie ci wychodzą!
Ja i szydełkowanie to ... nie moja bajka, dwie lewe rączki:)
"... dwie lewe rączki" Ach ta skromność :):):)
UsuńTo tak jak ja ,też wezmę szydełko do ręki i coś tam zrobię po swojemu ,opisów i schematów w ogóle nie kumam ;))
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszka :)
Czuję ogromną ulgę, że nie jestem sama :):):)
Usuńależ tu świątecznie:) cudnie
OdpowiedzUsuńŚwięta (zwłaszcza te zbliżające się) mają swój urok, przyjemni robi się takie ozdoby, gdyby tylko czasu było więcej :) Pozdrawiam :)
UsuńBardzo świąteczne,cudne serducha!
OdpowiedzUsuńbardzo klimatyczne te serduszka pozdr
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mój zamysł (aby były klimatyczne) powiódł się, może następne będą bardziej świąteczne, Pozdrawiam :)
UsuńŚliczne kochana:) Też chyba je zrobię bo są takie słodkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczne serduszka :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała w takim razie uszyć ich więcej :)
Usuńcudne serducha ale sie ich narobiłas pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńJednym ciągiem, hurtowo i mam nadzieję, że nie taśmowo :) Pozdrawiam :)
Usuńśliczne zawieszki dzięki nim w domu jest przytulnie i miło ^^
OdpowiedzUsuńPozazdrosic umiejetności szydełkowania dla mnie to nadal czarna magia i chyba zostane w swoim świecie biżuterii ^^ Polecam napchac jeszcze jakiś przypraw korzennych do takich zawieszek.Ja gdy z nudów uczyłam sie szyc tak zrobiłam i teraz wszedzie czuje sie już zbliżające się świeta.Pozdrawiam serdecznie Kaori^^
Będzie super jak znajdę czas na zrobienie dla siebie .. szewc bez butów chodzi :) Dziękuję za poradę, najpewniej skorzystam :)Pozdrawiam
Usuńaż 14 pięknych równiutkich serduszek? no jak Ty to zrobiłaś? przecież to są serduszkowe ideały! prezentują się wspaniale!
OdpowiedzUsuńNo może nie takie równiutkie :):):) Każda ma swój inny cudowny kształt :) Pozdrawiam :)
UsuńNo pierniki są cudne, serca, jak się już światecznie porobił!
OdpowiedzUsuńPierniczki właśnie Maryś tworzę, bo serduszka poszły tak szybko, że aż się nie spodziewałam :)
UsuńŚliczne Twoje serduszka, jaka Ty zdolna, ja za chiny pojąć szydełkowania nie mogę... boję sie nawet za to zabrać ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę mojego bloga i za udział w candy!
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej ;)
Roza
No właśnie :) Od kilku dni intensywnie ćwiczę, męczę bliskich i Już pojawia się myśl, że te szydełkowanie nie jest aż tak straszne jak mi się wydawało na początku... oczywiście będę iebie odwiedzać z przyjemnością, Pozdrawiam :)
UsuńNajpierw cudne pierniczki, a teraz serducha :) Śliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję :) Również pozdrawiam :)
UsuńŚlicznie tworzysz, bardzo przytulny blog ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńojej jakie cudown te serduszka!!
OdpowiedzUsuńniestety nie mam smykałki do szycia :(
pozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)
A tam :)
UsuńDziękuję, że zdecydowałaś się u mnie zostać, Pozdrawiam :)
Szydełko nie jest takie trudne, na pewno szybko opanujesz a potem się okaże że to jak pływanie, tego się nie zapomina. Ja przez rok nic nie szydełkowałam i próbowałam sobie w głowie przypomnieć jak tu zacząć. Jak wzięłam szydełko do ręki to od razu poleciało:)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńObejrzałam Twoje prace i kategorycznie stwierdzam, że widać tu włożone serce.Choć szyjesz w dużych ilościach, nie odbija się to jakości i robisz to starannie:)
IMHO pasowałyby tu białe serweteczki, dziergane z kilku cienkich nici.
Uwielbiam delikatne, cieniutkie serwetki :) Szydełkowałam w podstawówce, czyli dawno temu, Tobie idzie to świetnie!
Bardzo dziękuję za tak budujący komentarz: ja ciągle uważam, że muszę popracować jeszcze nad estetyką wykonania :):):)
UsuńSereweteczki (teraz myślę o frywolitkach) pewnie się kiedyś znajdą... jak opanuję tę sztukę :) Dziękuję za odwiedziny, Pozdrawiam :)
Brdzo fajne te serduszka, idelne ozdoby na choinke ;)A czy takie serduszka szyje sie recznie, czy maszynowo? Sama chcilabym sprobowac, ale nie mam pojecia jak sie do tego zabrac...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo Ania :)
Takie serduszka można szyć ręcznie, maszynowo, jak kto woli. Ja swoje pierwsze serduszko uszyłam ręcznie, możesz zobaczyć; http://nabiegunach-art.blogspot.com/2012/02/bede-szyc.html
Usuńchwyciłam materiał i zrealizowałam to, co było w myślach... tak strasznie tego chciałam :)
Zachęcam do zabawy z igłą i nitką, Pozdrawiam :)