Koszyczek na waciki
Długo szukałam typowego pojemnika na waciki, który spełniałby moje wymagania. I nie znalazłam. Ale waciki wiszące na klamce u drzwi w łazience coraz bardziej zaczęły drażnić moje oczy więc pomyślałam, że poszukam innego rozwiązania; koszyczki z IKEA w cale nie są takie złe do wacików... oczywiście po drobnych przeróbkach.
Leżał długo taki zestaw (składający się z 3 sztuk), kupiłam go bo kiedyś mógłby się przydać a dodatkowo dużo nie kosztował. Cieszę się, że znalazłam dla niego miejsce. Większy koszyczek zaadoptowałam na tytułowe waciki. Najpierw obszyłam wnętrze materiałem.
A na zewnątrz uszyłam ubranko. Końce ubranka związuje się sznureczkami
Z przodu naszyłam trzy pastelowe rybki z resztek materiału, którym wyściełane jest wnętrze koszyczka.
Mam w końcu swój pojemnik na waciki :) I dodatkowo pasuje do zasłony, którą jakiś czas temu uszyłam aby przykryć pralkę. Zostało mi jeszcze trochę materiału w pasy może coś jeszcze wymyślę? :)
Pozdrawiam :)
Ślicznie wygląda koszyczek, a u mnie nadal wiszą w woreczku. Trzeba coś zmienić:) Zaczerpnę inspirację - tylko najpierw muszę poszukać jakiś koszyczek
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo :) To nie musi być koszyczek, to może być cokolwiek, słoik, puszka, kartonik... cokolwiek :)
UsuńPiękna przemiana :)
OdpowiedzUsuńSuper! ;))))
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda. Przyznaję, że 'gołe' już mi się wcale nie podobają. Ja bym jeszcze dodała jakiś drobiazg przy uchwycie, może małą rybkę lub kotwicę.
OdpowiedzUsuńA Masz tu ode mnie buziaka, Cmok, dziękuje :)
Usuńoch...jakie cuda:) może moimi wacikami też się zaopiekujesz:)CUDA
OdpowiedzUsuńA masz takie pojemniki? Pozdrawiam :)
UsuńFantastycznie :) U mnie te koszyczki zalegają, może koronki w nich umieszczę :)
OdpowiedzUsuńNa przykład :)
UsuńEkstra pomysł!W ubranku wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńbuźka
Dziękuję :)
UsuńJak pomysłowo! Teraz jeszcze tylko musisz wymyślić funkcje i nowe ubranka dla pozostałych dwóch koszyczków:)
OdpowiedzUsuńJuż zrobione :)
UsuńMam identyczne koszyczki w domu, bardzo je lubię, trzymam w nich przede wszystkim przydasie - tasiemki, guziki itd. Twoja wersja koszyczka IKEA bardzo mi odpowiada :) Takie ubranko to fajna alternatywa :) Pozdrawiam. A.
OdpowiedzUsuńNiestety te koszyczki nadal pachną siankiem, nie chciałam aby waciki przesiąkły zapachem. Na początku wyłożyłam tylko materiałem w środku, później wpadłam, że też mogę zrobić ubranko. Pozdrawiam :)
Usuńnawet nie przyszło mi do głowy żeby zrobić takie urocze ubranka! jestem jak zwykle zachwycona Twoimi poczynaniami! Ikea powinna z Toba pogadać i odkupić ten projekt!!!
OdpowiedzUsuńA co tam! Pewnie, że tak :):):)
Usuńbardzo fajnie to wygląda, też by mi się coś takiego przydało :)
OdpowiedzUsuńTakich koszyczków nigdy za wiele :)
UsuńWitam! Świetny pomysł:) Ślicznie teraz wygląda i co najwazniejsze pasuje do otoczenia. Lubię takie praktycznei ładne przeróbki. Gorąco pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, również pozdrawiam :)
Usuń