Dni świąteczne
Na chwil parę na bloga weszłam, by złożyć Wam życzenia świąteczne i noworoczne. A potem zmykam do codzienności świątecznej, w której nie ma czasu a nawet myśli by za aparat chwycić, komputer otworzyć, za telefon złapać. Czego i Wam życzę. Niech te ostatnie dni starego roku, będą dla Was radosne. Spędźcie je tak jak lubicie najbardziej.
Szczęścia Wam życzę!
:)
Fotografia: Jagoda Barteczko
Jakie urocze trzy kuchareczki :)))))))). Zdjęcie z karawaną też wprawiło mnie w dobry nastrój :).
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na koniec starego roku i jeszcze lepszego - na początek nowego!
Jeden z nich, to kucharek :) (Przemek)
UsuńZ tym śniegiem to mi się udało, spadł niespodziewanie i to dość obficie, na drugi dzień (czyli dzisiaj) śladu nie było.
Wszystkiego dobrego! :)
Sorry, przecież wiem, ale jakoś mi się tak palnęło niechcący z rozpędu, chyba z odmianą coś pokićkałam, czy sama nie wiem co... Najmocniej przepraszam, Mężczyznę zwłaszcza!
UsuńA u nas Święta całkiem na ciepło, ok. 7 stopni na plusie, z chmurami czyli tzw. "zgniły wyż", a do tego deszczyk niestety krzyżował plany spacerowe. Chyba dlatego mózg wolniej pracuje i zaczynam bzdury wypisywać :).
Mężczyzna jest już przyzwyczajony :)
UsuńJakie tam bzdury! :* :)
7 stopni na plusie, w środku zimy... Nie wiem czy się kiedykolwiek przyzwyczaję do takich temperatur w zimie, za bardzo utkwiły mi zaspy, śnieg padający dzień i w nocy, przez kilka dni, mróz trzaskający(Moje chyba już czegoś takiego nie zaznają... :/) i opowiadania znacznie starszych osób, kiedy to, będąc dziećmi, trzeba było tunele tworzyć, by wyjść z domu... Pozdrawiam serdecznie! :)
My bardzo lubimy cały ten przedświąteczny rozgardiasz, gdzie tyle rzeczy do zrobienia jest zarezerwowanych tylko na ten czas adwentu...i potem Święta...trochę tradycyjnych nerwów-nie wiadomo potem PO CO? i KOMU?
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Najbardziej lubię te "na bogato"-bo to Twój styl...i zaczytana Martynka to też niezwykle urocze kadry! pozdrawiam!
Też później zadaję sobie takie pytania :):):)
UsuńJustyna, te zdjęcia "na bogato" to moja bolączka! Naprawdę. Staram się jak tylko mogę jakieś skromne ujecie zrobić, by mniej roboty było, to nie... muszę bałaganu natworzyć porządnego, by poczuć satysfakcję. A potem sprzątać muszę to wszystko, co mi zajmuje znacznie więcej czasu niżbym chciała.
Moja Martyna to tylko z czymś do czytania. Na szczęście.
Również pozdrawiam!
wesołego po świetach :)
OdpowiedzUsuńpiekne dziadki do orzechów :)
Wspaniałe ujęcia :D to ostatnie podbiło moje serce!
OdpowiedzUsuńDla Ciebie również samych wspaniałości, radości, czasu na swoje pasje, inspiracji, i zdrówka! :)
Lubię świąteczne "zabieganie". Ma niepowtarzalny urok.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej bieli za oknem. U nas paskudna jesień i podczas Świąt. i po.
Przepiękne zdjęcia, ostatnie - wyjątkowo słodkie.
Niech Nowy Rok przyniesie Wam tylko pogodne dni:)
Piękne zdjęcia, jak fajnie jeszcze po świętach poczuć ten klimat:) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, spełnienia marzeń, Szczęśliwego:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwiątecznie, bez nadecia, pięknie!
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie-sama słodycz i bynajmniej nie jest to zasługa piernikowego lukru. Buziaki dla Was;*
Hahaha! Szczesliwego Nowego Roku ;) wygladscie cudownie :)
OdpowiedzUsuń