Zdrowe lody
Zrobiłam mojej rodzinie dwa tygodnie z lodami, testowałam przepisy z książki "Zdrowe lody, 75 łatwych przepisów" Christine Chitnis.
Jest to dość ciekawa pozycja. Dla kogoś kto nie robił lodów w ogóle, wydaje się idealna.
To znaczy, dla mnie wydaje się idealna. Początek książki poświęcony jest opisom materiałów niezbędnych do produkcji lodów, umieszczone są też pomocne wskazówki, by ten owy lód się udał.
Moja jedna, wydaje się ważna, refleksja:
Lody domowej roboty są albo tanie albo po prostu drogie w porównaniu z tymi sklepowymi, wszystko to zależy od składników. Natomiast pod względem zdrowia; sklepowe w żaden sposób nie mogą się równać z tymi domowymi. W żaden sposób.
Niekoniecznie wszyscy maja wyciskarkę, ale myślę, że w każdej kuchni jest blender. Wystarczy połączyć ze sobą owoce i zamrozić. To jest genialne rozwiązanie dla rodziców, którzy mają dzieci nieznoszących owoców czy warzyw, a w taki upał nawet nie poczują, co tam mają na patyku. Moje akurat są wychowywane na warzywach i owocach, więc lód z brokuła i awokado nie był dla Nich szokiem. Robiłam też z buraczków, pomarańczy, marchewki i imbiru, ale do nich potrzeba wyciskarki.
Wiele przepisów z książki odtworzyłam wiernie, niektóre zmodyfikowałam, a niektórymi się jedynie zainspirowałam, na ich wzór stworzyłam swoje własne propozycje.
Przemycę Wam z tej książki dwa przepisy lodów, których smak nawet teraz, chodzi za mną i chodzi. Są to przepisy zmodyfikowane.
A więc tak, pierwszy, to mega prosty i tani przepis na lody, drugi przepis jest trochę absorbujący, ale efekt... mmmmm.....
Ananasowe z marakują
- Ananas
- 1-2 marakuje
Szafranowe z kardamonem z masłem orzechowym, miętą i piankami Haribo
- 1 szklanki śmietanki kokosowej
- 1 łyżka skrobi arrarutowej
- 2 łyżki miodu
- Szczypta kardamonu
- Pół łyżeczki nitek szafranu
- Kilka listków mięty
- Szczypta soli
- 1 szklanka orzechów nerkowca
- Garść pianek Haribo
- 2 łyżki masła orzechowego bez soli i cukru
O matulu! Ale smakowicie wyglądają!
OdpowiedzUsuńAch! dziękuję :)
UsuńWracam, bo poczułam się na tyle zainspirowana, że wczoraj zrobiłam pierwsze domowe lody. Przepis "na oko- z tzw. czapy"- na bazie mleka kokosowego i owoców. Zjedzone do ostatniego kawałeczka :)
UsuńSuper!
UsuńWłaśnie te na oko, to są najlepsze, bo pod siebie robione :) A jakie Dałaś owoce, że tak się fajnie z mlekiem skomponowały?
mango oczywiście,i o dziwo borówki i maliny :).
UsuńDziś na tapecie sernikowe i z kiwi, tym razem ze śmietanką :)
Sernikowe?! Ależ muszą być pyszne, że też nie wpadłam na takie rozwiązanie. Ja proszę o przepis jeżeli można, chyba, że Będziesz robić prezentację na blogu, to ja z chęcią podejrzę... sernikowe z kiwi ze śmietanką, to brzmi niesamowicie cudownie...
Usuńprzepis na sernikowe znalazłam tu http://www.karointhekitchen.com/ciasta-desery/lody-smietankowe-bez-maszyny-bez-jajek-bez-gotowania/ a z kiwi są drugie :)
UsuńNa pewno smakują obłędnie, a na taką książkę to ja muszę zapolować, bo może teraz lato już się kończy, ale przecież za rok znowu będzie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam, że w księgarni Znak na Allegro (bezpośrednio na stronie, nie wiem dlaczego droższa jest) jest w dość ciekawej cenie. Ja za swoją, zapłaciłam więcej, bo 27 zł, to było dwa miesiące temu. Teraz, jak szukałam tej pozycji odkryłam, że są inne książki traktujące o lodach domowych... Pozdrawiam :)
Usuńhttp://allegro.pl/zdrowe-lody-75-latwych-przepisow-christine-chitn-i6943822776.html
UsuńDzięki piękne :) Zerknę :)
UsuńZanim kupię książkę proszę o przepis na te białe lody,wyglądają jak mój ulubiony nugat!Jola
OdpowiedzUsuńNie mogę podać przepisu bezpośrednio z książki. Wolę uniknąć płomiennego listu z wydawnictwa... Pozdrawiam :)
UsuńWyglądają smakowicie, zwłaszcza te w formie czekolady. Mniam!
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńOd czasu do czasu lubię zjeść lody - cassate z ulubionej cukierni. Te sklepowe - w pudełkach - mogą dla mnie nie istnieć. W warunkach domowych jeszcze lodów nie robiłam, choć sporo lodowych akcesoriów posiadam. Boję się, że nie miałabym umiaru...
OdpowiedzUsuńTen umiar, zwłaszcza jego brak... moja bolączka :/
UsuńA te lody cassate, to jest jakaś specjalność ulubionej cukierni, czy to są jakieś powszechne lody? Z przyjemnością bym skosztowała.
Te lody powstają wg jakiejś włoskiej receptury. Każda cukiernicza pracownia robi je po swojemu. Tak dobrych, jak te z cukierni Marcello, nie jadłam nigdy, choć smakowałam różnych.
OdpowiedzUsuńMam problem z publikowaniem komentarzy
Pozdrawiam
Dorota
http://czaspasji.blogspot.com/
Mam nadzieję, że to chwilowe. Blogspot ma to do siebie, że szaleje czasem. Ostatnio jedna z czytelniczek poinformowała mnie, że mój blog jest niedostępny z listy czytelniczej, wcześniej zdjęcia się nie wczytywały, inne rzeczy też były, a teraz piszesz o komentarzach. Wnioskuję, że niedługo i ja będę mieć taki sam problem.
UsuńA o te lody to muszę się w jakieś cukierni rozpytać, bardzo zainteresowana jestem. Dziękuję i pozdrawiam :)
Ojej... zaraz zwariuję oszaleję po prostu :) zaraz zjem te fotki, serio, są takie smakowite :)
OdpowiedzUsuńŚwietna inspiracja, zapisuję sobie w pamięci, w wolnej chwili zamierzam spróbować :)
Dziękuję :) ... Tylko z tą marakują może być problem, nigdzie nie mogę ją dostać. Był czas, kiedy dostępna była w Lidlu, ale to krótko niestety. Jak uda Ci się do nie dotrzeć, daj znać.
UsuńWyglądają świetnie :).
OdpowiedzUsuńJestem wielbicielką lodów, ale staram się odżywiać zdrowo, więc te przepisy dla mnie jak znalazł! Zapoluję też na książkę :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem wielbicielką lodów, też staram się odżywiać zdrowo, ale zdarza mi się zbłądzić :)
UsuńO rany dlaczego nie trafiłam na te przepisy wcześniej, po nocy nie będę robić lodów. Ale ślinka mi cieknie, wyglądają mega smakowicie:)
OdpowiedzUsuńDuża część przepisów z tej książki zaczyna się właśnie od nocy :) Aby zrobić śmietankę orzechową, trzeba najpierw na noc zamoczyć orzechy w wodzie by zmiękły. Ale wygodniej mi było z samego rana zamoczyć orzechy a wieczorem robić lody. Pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam lodu 😊 dziekuje za inspiracje 😊 koniecznie musze znalezc te książkę 😊 pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńOch szkoda że już po lecie teraz zostaje takie desery zajadać w domu
OdpowiedzUsuńzdjęcia obłędne, i mimo i ż za oknem z 13 stopni to z chęcią bym jakiegoś skosztowała:)
OdpowiedzUsuń