Naszyjnik jesienny
Jakoś przeoczyłam ten naszyjnik i długo się zastanawiałam czy Wam go pokazać, no bo przecież już grudzień jest, a ja go stworzyłam ponad 2 miesiące temu... ostatecznie, uznałam, że jesień jeszcze mamy, wczoraj padał deszcz, jeszcze liście są na drzewach, śniegu nie widziałam... ale i też szkoda mi po prostu go było, taki schowany w szufladzie, głęboko. Nie pokazany, biedny taki...
Spodobało mi się tworzenie naszyjników z modeliny, mogę sobie podzióbać do woli, pobawić się, nacieszyć, i przez chwilę poczuć dumę i zadowolenie z pracy, którą wykonuję. Aż do następnego małego dzieła. Mam kilka ciekawych projektów, na naszyjniki świąteczne, może uda mi się zrobić choć jeden?
Pozdrawiam :)
jak takie cudeńko mogło się zapodziać? bardzo fajny naszyjnik na jesień
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)))
Hm... ostatnio przeglądałam folder ze zdjęciami, z przed 3 lat, i tam znajdują się "perełki", które za nic już nie pokażę. Kto wie, czy za rok nie będę się podobnie wstydzić owego naszyjnika? To by mogło oznaczać, że przekroczyłam granicę, której na razie nie widzę :) Ale każdy chce się rozwijać, przecież :) Również pozdrawiam Ania :)
UsuńJakim cudem taka urocza ozdoba mogła się schować?;-) Cudowna rzecz:-) Czekam na kolejne:-)
OdpowiedzUsuńA kolejne będą się tworzyć już niedługo :)
UsuńJak w letnim lesie, pięknie.
OdpowiedzUsuńJa tak widziałam tegoroczną jesień. Piękna była :)
Usuńidealny na jesień ,kolorki dodadzą energii :)
OdpowiedzUsuńO tak :)
UsuńJesienny i piękny:):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Dziękuję :)
UsuńFenomenalny! Genialny! Cudowny!
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest przepiękny, a te kolory takie soczyście - jesienne, super!
OdpowiedzUsuńI jaki pomysłowy! Piękna praca :)
OdpowiedzUsuń