Instagram


Mój blog powoli zmienia swój image, co mnie bardzo cieszy, bo gdyby nie zmiany,chęć pisania o sprawach innych niż tworzenie, rzadko umieszczałabym posty o tym, co można nazwać rękodziełem. A tak, mam szansę pojawiać się w tym miejscu częściej. Założyłam sobie, ze w raz z nowym rokiem będę umieszczać jeden post na tydzień, to jest 4 posty w miesiącu, systematycznie. Niby nic, ale jak obserwuję już teraz, to jest nielada wyczyn. W ubiegłym roku takich twórczych postów powstało zaledwie 11. I to tylko dlatego, że napędziłam statystykę w grudniu. Gdyby nie potrzeba wykonania prezentów świątecznych dla bliskich, w 2016 r. wpisów byłoby zaledwie kilka.  Bo teraz więcej mnie w kuchni niż przy biurku, co bardzo widoczne jest na instagramie. W końcu odważyłam się wejść w inną społeczność.  Trochę się podśmiewuję, bo żeby to zrobić, musiałam sprawić sobie najpierw telefon. Przez ponad 10 lat miałam aparat, który dzwonił i wysyłał sms, i tylko tyle. I nie czułam potrzeby by mieć coś lepszego. Teraz czuję, że chcę iść do przodu więc mam taki, który może wysyłać chyba wszystko, ma internet i inne cuda na kiju... i to nie jest jakiś nowy model, który dopiero co wszedł na rynek, ale w porównaniu z tym, co miałam wcześniej jest przepaść nie do zapełnienia. Staram się z tym telefonem nie szaleć, w internet wchodzę rzadko, celowo nie pobrałam aplikacji Fb, mam tylko Instagram. Mam nadzieję, że będzie tak zawsze. Jak stoję długo w kolejce, nie przesuwam non stop palcem po wyświetlaczu, wtedy czytam książkę sobie albo dzieciom, albo najzwyczajniej rozmawiamy, wymyślamy bajki, albo obserwujemy ludzi... albo telefonu w ogóle nie mam przy sobie, zdarza mi się nawet o nim zapomnieć. Wprowadzając instagram do mojego życia, ominęłabym się z prawdą gdybym napisała, że nic się nie zmieniło, bo jednak trochę się zmieniło, chociażby to, że dzieci czekają na jedzenie... czekają aż zrobię zdjęcie. Tragedii nie ma, bo zdjęcia nie robię dłużej niż 10, 15 minut, ale Młody i tak jest wiecznie głodny, zazwyczaj przebiera nóżkami ciągle pyta
"Już? Już zrobiłaś zdjjjjjęcieee? ... Tynka czeka cierpliwie, Ona z kolei rzadko bywa głodna. A jak już się najedzą, to robią zdjęcia, Tyna szumnie przygotowuje sesje, Młody robi fotki.
 Instagram powoli mnie wciąga, robienie zdjęć zawsze mi się podobało, cieszę się, że mogę trochę poćwiczyć, sama jestem ciekawa, co z tego wyjdzie. Na początku planowałam mieć jasną tonację zdjęć, chciałam aby panowała biel i szarość, bo tak bardzo mi się ona podoba, taka gama kolorystyczna, albo zdjęcia w ciemnej, szaroczarnej tonacji, przełamane jakimś jaśniejszym ale nadal chłodniejszym kolorem, takie ujęcia są bajeczne, zachwycam, podziwiam profile osób, które takie zdjęcia wykonują, i też sama bardzo bym chciała... ale wychodzi, a w zasadzie wyszło szydło z worka, i na moim profilu są same barwne kolory. No trudno (śmiech). Link do mojego konta instagramowego zawsze będzie na górze paska bocznego, serdecznie zapraszam.

6 komentarzy:

  1. Ja rok temu się przerzuciłam na wszystkomający android, poprzedni telefon przestał łapać zasięg, był z poprzedniej epoki ;) instagram zainstalowałam od razu i o ile z początku tak nieśmiało do niego podchodziłam, to później już mi się spodobało, a co do kolorystyki zdjęć, no można wszystko odcedzić z kolorów za pomocą filtrów i programów, co kto lubi, ja otaczam się zbyt duża ilością ludzi i zwierząt, kwiatami, no nie wszystko da się w jednej tonacji, musiałabym od początku zaaranżować dom kolorystycznie , żeby nie przepaść w obróbce zdjęć. na razie rób tak jak robisz, a z czasem samo się ustabilizuje ;), fotki sa tak apetyczne, ze aż mi się oczy zaświeciły :)
    serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  2. te czekoladki to własnej roboty, bo nie ukrywam, że przepis by się przydał ;)smalcówki już robiłam dwa razy, obłęd!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, kupione. Cieszę się, że smakują :):):) zapomniałam wcześniej napisać, że im więcej smalcu tym lepiej dla smalcówek.
      Sprawdzałam te wszystkie filtry, ale nie do końca mi pasują, więc ograniczam się jedynie do edycji, ustawiam jasność i ostrość. Biorę Twoją radę do serca, z czasem wszystko się ustabilizuje. Lecę póki mam chwilę do Ciebie na instagram. Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. pobierz sobie darmowy program Faststone dobry do obróbki zdjęć i przygotowania ich do druku, dodawania znaków wodnych, tekstu, ramek , fajne narzędzie :)

      Usuń
    3. Dziękuję, w chwili wolnej się rozeznam, pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Super zdjęcia :) pochwalam odwagę i takie zmiany :) bylebyś byla happy :) powodzenia i więcej zdjęć proszę :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 sylwiitwory , Blogger