Podsumowanie
To był wspaniały rok, choć niekiedy, w cale nie było wesoło...
Nie narzekam, a cieszę się bardzo, że w ogóle był.
W tym roku zostałam ponownie mamą, i jak patrzę na buzie moich dzieci, to myślę, że nic ważniejszego, nie licząc zdrowia, nie ma...
Zrobiłam kolaż ze zdjęć prac, które wykonałam w tym naszym, starym roku 2014, i bardzo dobrze zrobiłam, bo widać jak na dłoni, jak się rozwijam. A brakowało mi tej świadomości. To tak na pocieszenie :)
Czeka mnie dużo pracy, nie tylko nad swoją twórczością, a i u siebie muszę parę rzeczy uporządkować, bo bardzo pragnę spokoju, głęboko w sobie też.
Mam plany, co do roku 2015; bardzo chciałabym go przeżyć, ja i moi najbliżsi, w zdrowiu, szczęściu. Przyszły rok, który już za chwilę nadejdzie, chcę poświęcić rodzinie, a jak zostanie trochę czasu, to swojej twórczości. Muszę nauczyć się z tym pogodzić, a jak tak patrzę na siebie z przeciągu tych kilku miesięcy, to była wielka szarpanina, aby wszystko ładnie ze sobą połączyć, pracę, dzieci, dom w ogóle; mam taki trochę niesmak, niezadowolenie, bo mi się nie udało, tak, jak bym sobie tego życzyła.
W roku 2015 stawiam na rodzinę, a w chwili wolnej na pracę - nie pracę, na pasję znaczy się.
Pouczę się fotografii, ten mój tablet graficzny zakurzony odkurzę, podszlifuję co nie co, i te szydełko, co do mnie uśmiecha się z koszyczka, cierpliwie.... Znajdę więcej czasu, aby z Wami więcej tu być...
a teraz znikam, pozostawiając Wam życzenia, wspomnianego zdrowia, i szczęścia i radości, w nadchodzącym
Nowym Roku 2015 :)
Do kolejnego zobaczenia
w następnym roku:)
w następnym roku:)