Zimowe choinki
Jako, że moje bałwanki z poprzedniego posta wywołały lekkie poruszenie :) pragnę Was zapewnić, ze wcale nie zwariowałam :):):)
Obecnie pracuję nad dwoma większymi w cale nie zimowymi projektami; jeden jest typowo jesienny drugi letni, na nich się głównie teraz skupiam i pewnie wiele jeszcze pochłoną czasu.... na dzień dzisiejszy nie mam co pokazywać jesiennego.
Aby nie oszaleć (bo ileż można schylać się przy jednym i tym samym, nawet jak to jest tworzone z sercem?) być też choć trochę aktywną na blogu, z moich rąk wychodzą zimowe cudeńka gdyż muszę (chcę), by moja Pracownia mogła się w okresie świątecznym... wyrobić, ale też nie martwcie się wcale też nie będę pokazywać wszystkiego :):):) Jeszcze trzy posty zimowe przede mną a potem najwyżej zniknę na parę tygodni... by na spokojnie pokazać co jesiennego stworzyłam.
Aby nie oszaleć (bo ileż można schylać się przy jednym i tym samym, nawet jak to jest tworzone z sercem?) być też choć trochę aktywną na blogu, z moich rąk wychodzą zimowe cudeńka gdyż muszę (chcę), by moja Pracownia mogła się w okresie świątecznym... wyrobić, ale też nie martwcie się wcale też nie będę pokazywać wszystkiego :):):) Jeszcze trzy posty zimowe przede mną a potem najwyżej zniknę na parę tygodni... by na spokojnie pokazać co jesiennego stworzyłam.
W związku z czym, jak w jakiś sposób przetrawicie moje świąteczne choinki pokazywane 2 miesiące przed Świętami to cieszę się bardzo :)
powiało chłodem? nie! będzie choinka, będzie ciepluchno i miluchno kiedy wszyscy będą razem. proste i zarazem bardzo eleganckie te choineczki
OdpowiedzUsuńJakie ładne!
OdpowiedzUsuńŚliczne choineczki!:)
OdpowiedzUsuńpiękne :)
OdpowiedzUsuńProstota urzeka zawsze mnie- bardzo śliczne choinki pozdrawiam pa
OdpowiedzUsuńszaleństwo :) ale ładne
OdpowiedzUsuńPowie tak...dla mnie prostota przemawia najbardziej..Piękne choinki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak choinki takie ładne to ja nawet mogę je oglądać w środku lata przy 30 stopniach! a Twoje choineczki są naprawdę świetne, będę czekała na kolejne zimowe posty! ja już też poczyniłam reniferki i gwiazdki mimo nie-zimy :) i Ty mnie nie strasz, że planujesz na kilka tygodni zniknąć!
OdpowiedzUsuńśliczności...sielskie...:)
OdpowiedzUsuńŚliczne choineczki:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, już widzę taką choineczką ala shabby :D
OdpowiedzUsuńPrzetrwany, są śliczne, a niedługo zanim się obejrzymy będą święta i zacznie się panika, że się nie wyrabiamy, a Ty wszystko będziesz miała gotowe :))
OdpowiedzUsuńŚwięta są bliżej niż myślimy. Jak dla mnie możesz już produkować te zimowe śliczności.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te choinki:)
OdpowiedzUsuńPiękne w swojej prostocie :)
OdpowiedzUsuńJa już myślę o pierniczkach świątecznych :) Chciałabym Cię zaprosić do grupy dyskusyjnej o hand-made na FB: https://www.facebook.com/groups/artstop/
OdpowiedzUsuńWpadnij na pogawędkę;)
Fajne choinki. Jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby szyć ozdoby na choinkę. Ale to dobry pomysł i go pewnie wcielę w życie, bo chciałabym, żeby na mojej choince było więcej ozdób ręcznie robionych niż kupnych. :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe choinki:)
OdpowiedzUsuń