Wielkanocny stroik w pastelach II
To był mój najbardziej pracochłonny wianek jaki robiłam dotąd. Prawie 4 dni intensywnej pracy, mnóstwo zużytych materiałów i całe moje serce, które włożyłam w jego komponowanie a przede wszystkim bałagan, jaki pozostał Po :)
Pozdrawiam! :)
Piękny... Zachwycjący... Eh, co tu dużo gadać - rewelacyjny po prostu! Kolorki jak najbardziej mi bliskie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przepiękny to mało powiedziane!!! Jest boooski.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fantastyczny!
OdpowiedzUsuńŚwietny wieniec! Przepiękny, uwielbiam pastele. Widać,że dużo pracy i serca w niego włożyłaś. Gratuluję cierpliwości i wytrwałości. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDopracowany w każdym detalu. PIĘKNY!!! ZACHWYCAJĄCY!!
OdpowiedzUsuńpozdrowionka bzi
ale piękny jest :)
OdpowiedzUsuńWspaniały :-)
OdpowiedzUsuńPrzecudo! Myślę, że wart tego wysiłku :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jest tak misterny i tak delikatny, że aż jak patrzę na niego to się boję czy nic mu nie jest! ;)))
OdpowiedzUsuńZachwycający :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzedniczkami śliczny wianuszek :)
OdpowiedzUsuńJest niesamowity, niezwykły, przepiękny! Chcę go jutro zobaczyć na żywo:)
OdpowiedzUsuńJest niesamowity!!Cudo!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny!
OdpowiedzUsuń*♥*
Wspaniały wianuszek:)
OdpowiedzUsuńJest przepiękny! Patrzę i podziwiam i też bym chciała taki sobie zrobić, ale jak na to znaleźć czas:((( Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie:)Ania
OdpowiedzUsuńOch, jaki piękny, słów aż brak! Dziękujemy za udział w wyzwaniu na blogu DecoKreacji, pozdrawiam, Karmeleiro
OdpowiedzUsuńPracy dużo ale efekt zachwycający!
OdpowiedzUsuń