Kolorowa choinka z niemal wszystkiego


 

Powstała w drugi dzień Świąt :) Nie jest jeszcze skończona, czeka ją wiele przeróbek, ale już teraz Wam ją pokazuję, bo po pierwsze jest to jedyna ozdoba, którą zrobiłam dla siebie, do domu (nie mam co innego pokazać :) ) Jedyna; na inne ozdoby po prostu nie starczyło mi czasu. Teraz gdy okres świąteczny się kończy dokończę ją (uzupełnię puste miejsca) dopiero przed kolejnymi świętami.
Ale teraz nadal stoi przed pokojem córki i cudnie wieczorem rozprasza mrok. Już za kilka dni w domu znikną choinki, i wszystko co świąteczne zostanie pochowane do pudełek... trochę mi żal. Ale pocieszam się myślą, że przecież do Wigilii pozostało 11 miesięcy a nie rok :):):)



13 komentarzy:

  1. Bardzo ładna ta choineczka, rzeczywiście, żal ją chować do pudełka :( Widać, że się bardzo napracowałaś. Niestety, ale nie mogę powiększyć tego środkowego zdjęcia, a bardzo jestem ciekawa jak się prezentują poszczególne elementy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ja również nie mogę go powiększyć

      Usuń
  2. Widzę, że Ty zdecydowanie ppstawiłas na jakośc a nie na ilość. Choinka jest przecudnej urody i bede starała sie mocno mocno żeby na najbliższa wigilie i u mnie staneło tak piekne drzewko. Jest naprawde doskonała. Jedno z ładniejszych drzewek jakie widziałam. Gratuluje pomysłu i zachwycam się wykonaniem.
    Widze, że na Twoich zdjęciach pojawił sie konik, jest sliczny, mama nadzieje, że zamieszka na nich juz na zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) Jest łatwa w wykonaniu, niesamowicie pracochłonna ale warto :)
      Niedługo na zdjęciach pojawi się inny konik, tym razem już na stałe, Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. miałam nawet podobną :-) dlatego baaardzo mi sie podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawada wiele jest takich choinek, wszystkie różne i to jest między nimi najpiękniejsze, Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Urocza i smaczna ta choineczka! Gdybym postawiła taką przed pokojem dzieci, to moja córcia w 3,5 sekundy rozebrałaby ją do ostatniego orzeszka, a światełka zabrałaby do swojego łóżeczka :))
    Niedługo kolejne Święta, otworzysz inne pudełka z dekoracjami świątecznymi i będziesz na nowo się cieszyła ;)) Pozdrawiam kolorowo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc Twoja córeczka nieźle by nabroiła :):):)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Piękna bardzo mi się podoba! Warta poświęconego czasu:)
    podrowionka

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale bajeczna, aż szkoda chować:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie tez bardzo sie podoba.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 sylwiitwory , Blogger