Dla Martynki :)

Dla Martynki :)


 Uff... skończyłam :)
Miałam ambicję uszyć córce kocyk- pled- narzutę na pierwsze dni wiosny (2014). I to w chwilach wolnych od pracy. Aby zdążyć zaczęłam w listopadzie.... nic wielkiego było przede mną, projekt ściągnięty z książki, nic twórczego
Pled skończyłam dzisiaj....

Mogłam się tego spodziewać.
Twór dla Martynki ma 185x 135 jest dość spory, mała może się nim owinąć kilka razy :)


Jest dwustronny. Po drugiej stronie znajduje się wszystkim znany (podejrzewam) materiał z Ikea. Nie byłabym sobą gdybym nie dodała czegoś od siebie; na obrzeżach naszyte są szydełkowe kwiatuszki i jest ich całe mnóstwo


Zmęczyłam się okrutnie, to wina maszyny, no nie daję rady z nią :) Tak więc większość uszyłam ręcznie, więc możecie się domyślić, co się działo...


W planach mam stworzenie podobnego kocyka dla Przemka, ale to już będzie inna bajka, bo owy kocyk będzie całkowicie moim tworem i już się doczekać nie mogę. Oczywiście również w chwilach wolnych, więc na roczek zdążę... podejrzewam :)

Pozdrawiam :)






Materiałowy koszyczek

Materiałowy koszyczek


z moimi ulubionymi kropkami. Czyż szary nie jest wspaniałym kolorem? :)



Po ściągnięciu sznurka, zamiast koszyczka może to być sakiewka np. na drobny upominek




Pozdrawiam! :)

Zaproszenia

Zaproszenia


Na uroczystość sakramentu Chrztu Świętego pewnego, młodego dżentelmena
:)



Pozdrawiam :)

Copyright © 2014 sylwiitwory , Blogger