Bałwanek w piżamie
Jest już jesień, za oknem ponuro i właśnie pada deszcz, pogoda odpowiednia do herbatki, łóżka i książki :)
Powoli realizuję świąteczne pomysły, w tym roku pokażę je znacznie szybciej. Nie zapominam również o jesieni... będą wianki :)
A jako, że niestety rzadko mnie na blogu to wpadam na chwilę by pokazać twór tildowy.
Postaram się jeszcze dzisiaj Was odwiedzić, do przeczytania zatem :)
Ale uroczy śpioszek ;o)
OdpowiedzUsuńSuper! :-)
OdpowiedzUsuńPrześmieszny i przeuroczy:)
OdpowiedzUsuńHi, hi to obydwie mamy zajawki na tildowe dekoracje:))) Bałwanek cudny. Mnie po leśnych zwierzątkach naszło na Anioła Śpiocha Właśnie skończyłam :)))
OdpowiedzUsuńPatrząc na tego bałwanka to można za zimą zatęsknić :)))
OdpowiedzUsuńtwór tildowy jest...fajowy:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNiesamowity, extra, rozbawił mnie i nadchodząca zima tez przez to jakaś śmieszna się stała;)
OdpowiedzUsuńBałwan bomba;) superaśna piżamka i te guziczki słodkie;) buziak Żania
OdpowiedzUsuńSuper! Ja też mam ochotę uszyć kilku takich bałwaniastych towarzyszy:) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuń