Religijne


Jeszcze 4 miesiące temu część książek były przez Martynkę wałkowane niemal codziennie, do snu kołysały Ją historie biblijne, formułki spowiedzi i przykazania. Na czas Komunii Świętej.
Mam sierpień i wiele się nie zmieniło. Wprawdzie odpuściła sobie formułki i przykazania, ale książki z motywem religijnym, co zrozumiałe dla mnie, nadal przegląda. Niektóre nawet bardzo, i o nich w dzisiejszym poście będzie mowa.

Świetliki Miłosierdzia, brat Tadeusz Ruciński FSC. To jest książka Przemka, dostał ją z okazji przygotowań Siostry do Komunii, każda okazja do wręczania książek jest dobra ;) Jest to, od dłuższego czasu najczęściej wertowana przez nas pozycja.
Jest dedykowana dzieciom i myślę, że rodzicom też... gwoli przypomnienia. Zawiera w sobie 31 krótkich opowiadań. Opowiadań mądrych, wzruszających, niosących przesłanie. Na każdej stronie są pytania, do każdego opowiadania pytań jest sześć, przykładowo do opowiadania Mały Kolumb są takie: Gdzie niektórzy szukają szczęścia? Czy szczęście jest gdzieś daleko? Co można znaleźć, będąc bezdomnym? Jak można stracić swój dom? Czy można stracić czyjeś serce? Jak odzyskać swój dom i bliskie serce?
Niczego sobie pytania, prawda?
To są krótkie opowiadania, wiec idealnie nadają się do czytania przed snem, warto jednak po przeczytaniu porozmawiać chwilę o tym, co usłyszeliśmy...
No i ilustracje, są takie ciepłe, pogodne, idealnie pasują do tej książeczki.

Anioł Stróż od wszelkich wypadków, G.Scholz, M.Elitez. W środku znajdziecie 13 opowiadań; zwariowanych i szalonych niekiedy a to za sprawą aniołków, które są głównymi bohaterami - Błękitek, Wichurka, Skwarek i nie aniołek, Cerberek. To jest książka do pośmiania się, do powiedzenia sobie na końcu Ufff! Udało się! Mój Anioł mnie uratował... tym razem.
Ilustracje barwne na śliskim papierze luźne historie z humorem - na jednym wydechu ;) Tak bym tę książkę określiła.
To książeczka - moim zdaniem - dla młodszych dzieci, oczywiście 8 latka, a nawet 30 latka poczyta i posłucha, ale wiek jaki mi się wydaje najodpowiedniejszy to jakieś 3/4, 4/5 - 6 lat, to moja subiektywna opinia.

Biblijne historie spójrz i znajdź, Przygody Starego Testamentu, Jezus spotyka ludzi Ch. Thore, G. Guille. Kupiłam je dla Martyny, aby nieco odświeżyła sobie wiedzę z Biblii...
Ja już Wam kiedyś pisałam, że bardzo lubię książki wyszukiwanki, a najbardziej te, które mają w sobie dopracowane rysunki. Staranne w morzu szczegółów. Dziecko musi się trochę wysilić by znaleźć - oto właśnie chodzi.
Każda opowieść ma dołączoną zakładkę, na której z wierzchniej strony jest opowieść biblijna z przypisami, a w środku po odchyleniu karty, propozycja zabawy: Odszukaj, gdzie znajdują się...
Tak się właśnie zastanawiam - a mam powody - komu się one bardziej podobają, dzieciom moim czy mnie? Kręcą mnie książki dla dzieci niesamowicie.
Biblijne historie w grubym kartonowym wydaniu, w formacie A4, starannie wykonane, idealne dla każdego, w każdym wieku, myślę, że nie przesadzam.

Biblia komiks, S. Cariello, D. Mauss. Ja ją kiedyś widziałam, chyba na półce w księgarni, albo może na jakieś stronie, nie pamiętam. Pamiętam natomiast jakie odczucia wywołała w mojej głowie. Bardzo przeciwna jestem (byłam?) takim rozwiązaniom, bo Biblia to Biblia a nie jakiś.... komiks. I nie mam nic przeciwko komiksom, napiszę więcej, jestem ich fanką, kiedyś będzie osobny post o nich. Jednak Biblia komiks do mnie nie przemawia.
Córka prosiła o nią, bo widziała w klasie, że ktoś ma, że fajna, że też chce... a ja, że nie.
Otrzymała ją w prezencie komunijnym od ukochanej Cioci... i dobrze się stało, w sumie.
Ma 752 strony, przeczytała całą kilka razy, doczytuje sobie w ciągu dnia urywki, pochłonęła ją totalnie, to właśnie tę księgę muszę wyciągać z łóżka w środku nocy, bo zasypia przy niej lub na niej.
Grzbiet odpadł, moim zdaniem przy takiej ilości stron powinna być zszyta nie sklejona.
Czy ją polecam? Ja to jednak jestem staroświecka:  na to wychodzi, że się  nie znam, ale widzę swoje dziecko, i dobrze się stało, że ją ma.



4 komentarze:

  1. Bardzo fajne książki. Podoba mi się to, że mają takie piękne ilustracje, widać, że to dobra jakość wydania. Poza tym w bardzo ciekawy sposób pokazują historyjki biblijne, a dla dzieci jest to bardzo ważne żeby w jasny i zrozumiały dla nich sposób historie opowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i "nie przystoi", by Biblia była w formie komiksu, ale muszę przyznać, że ilustracje wyglądają bardzo klimatycznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. O! To książka o aniołkach byłaby idealna dla mojego kawalera. Dojrzewa ,,rozkminia,, temat ,,życia,, pośmiertnego i kiedy zapada zmrok, często pyta o swojego stróża.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 sylwiitwory , Blogger