Św. Mikołaj roznosi prezenty

Nawet nie przypuszczałam, że malowanie sprawi mi tyle frajdy, naprawdę, pamiętam ścianę w pokoju córki, którą malowałam dwa tygodnie, a i tak skończyć do końca nie mogłam... choć w sumie nie ma co porównywać, koszulki do ściany, bo to zupełnie dwie różne powierzchnie. No więc ileee ja się wtedy najęczałam, a tu ciach ciach i zrobione.
No mówię, że to jest "To", czuję aż w kościach :)
Słuchajcie, jak ktoś nie odlicza ile do świąt, to ja spieszę się napisać, że 38 dni... prezenty macie już zrobione, a jeżeli nie, to zdążycie ze wszystkim? Ja przed sobą mam dość sporo do zrobienia, i to prezenty niekoniecznie pod choinkę, choć świąteczne, zimowe.
Nie wiem jak mi się udało dziś zrobić zdjęcia, a to, że napisałam post, to chyba jakiś cud mały, nie planowałam też robić sesji z udziałem córy,ale koniecznie chciała przymierzyć koszulkę, potem założyć tutu, a i choinka ma takie świecące bombki, to już poszło z górki, choć mnie było pod górkę, bo w między czasie syn, te swoje tłuściutkie stópki... no wszędzie wlazł... 

Spieszę się jeszcze Wam dopisać, bo zupę mi dzieci gotują, a i pewnie deser mi się dostanie, że kolejna koszulka się suszy, ale to jest moje ostanie (w tym roku) malowanie na tkaninie, potem zaś będą bombki, i inne niespodzianki. Pozdrawiam :)









12 komentarzy:

  1. Śliczna koszulka - bardzo podoba mi się :) Gratuluję talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna koszulka a jeszcze piękniejsza modelka w koszulce.
    Gratuluję !!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam
    Danka

    OdpowiedzUsuń
  3. fantastyczna...ach...a krajobraz zimowy z MIKOŁAJEM...nieziemski:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koszulka cudna:) i ta choinka też.... no i modelka:)
    ściskam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wychodzą Ci te koszulki. Z wielką chęcią pooglądam następne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Koszulka świetna, zdolniacha z Ciebie. A modelka przeurocza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejna kapitalna koszulka! Sama bym taką założyła z ogromną przyjemnością. Widzę, że i spineczka w świątecznym klimacie :) Cudo!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. koszulka jest bombowa...Ty to masz talent.Ja też kupiłam farby do malowania na tkaninie i parę koszulek-malowanie będzie jednym z zadań ukrytych w kalendarzu adwentowym na grudniowy wieczór...

    OdpowiedzUsuń
  9. jesso jakie mam tyły! Koszulki piękne! poprzednia też! pierwsze wrażenie- chciałam ją schrupać. Malunek wygląda tak żywo.... jak prawdziwe pierniczki ;) Druga koszulka - patrzę, patrzę i myślę... "co to za kartka?" ;) No mega! skąd Ci się biorą pomysły?;) Życzę więcej czasu na ich zrealizowanie! ;) Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  10. koszulki są kapitalne, renifer jest moim faworytem Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 sylwiitwory , Blogger