Kura i Kogut 3D oraz kogucikowy kubek
Mój ubiegłoroczny, drobiowy decopage. Kogut stał się królikiem doświadczalnym, testowałam na nim 3D. Aby nie było nieporozumień, przeciwna jestem testowaniu na zwierzętach... tutaj po prostu wyszła moja prawdziwa natura :)
Lubię patrzeć na kury i koguty, zwłaszcza te rasowe. Kojarzą mi się z wiosną, oraz uwaga.... z perliczkami i konkretną stodołą pełną siana z ukrytymi jajkami :);):)
W posiadaniu mam serwis kawowy Chicken Festival JET, który używam tylko raz w roku, specjalnie z okazji świąt Wielkanocy. W kuchni mam 4 kafelkowe motywy kurze... mało mi, więc ozdobiłam sobie kubek :)
Cudny ten kogut! Ja bym też takiego chciała do kuchni... nie potrzebny Ci prawda?
OdpowiedzUsuńHmm... Jesteś pewna, że będzie pasować do Twojej nowoczesnej kuchni? Bo ten kogut taki trochę wioskowy jest :)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo mi się podoba, fajnie postarzone. Naprawdę, naprawdę..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witam :) Wszystko, co robiłam z postarzaniem było nieświadome, nieplanowane i intuicyjne, może dlatego wyszło dobrze :):):) Również pozdrawiam :)
UsuńA jaką KURĘ ma! Od razu widać jaki dziarski - i te wypukłości jak to zrobiłaś? Nie wiem, nie pytam, patrzę podziwiam, podziwiam i kontempluję w milczeniu, troszkę zabiegana "ja" ale wrócę na "spokojnie" i zdjęcia cudne!
OdpowiedzUsuńWitaj :) Wypukłości zrobiłam przy pomocy masy utwardzalnej, 2x oklejone wzorem ze serwetki, tapowane itd
UsuńWycisz się w takim razie i wracaj na spokojnie :) Chociaż ja tam wolę jak szalejesz :):):)
ja mam takie tornado w głowie - że "wycisz się" brzmi jak słowo nieznane z języka do którego słownika brak ;)))
UsuńJesteś obłędna z tymi kurasami - idę wyżej, bo tam znów zakurało :)
Jak ja bym chciała kurki na jajka miec własne, prawdziwe, "kupkające" po podwóreczku ;)*
Maryś lepiej nie wyciszać, bo potem następuje burza!!! ;)))
Usuńbardzo dostojna parka :))) pasują do siebie idealnie :)
OdpowiedzUsuńjaki piekny kogut... jejku, az slow brak...
OdpowiedzUsuń